Dziś urodziny Jerzego Dziewulskiego. Złóżmy życzenia serialowemu Porucznikowi Dziworskiemu!

Szanowny Panie Jerzy! Z okazji Pańskich urodzin pragniemy złożyć najserdeczniejsze życzenia zdrowia, pomyślności oraz wielu radosnych chwil. Pański wkład w serial “07 zgłoś się” jako konsultanta i aktora, gdzie wcielał się Pan w rolę dowódcy brygady antyterrorystycznej, jest dla nas, miłośników tego kultowego cyklu, nieoceniony.

Dziękujemy za Pański profesjonalizm i pasję, które przyczyniły się do autentyczności i sukcesu serialu. Pańska obecność na ekranie dodała realizmu i głębi przedstawianym historiom, co sprawia, że “07 zgłoś się” nadal cieszy się niesłabnącą popularnością.

Życzymy Panu dalszych sukcesów, spełnienia marzeń oraz satysfakcji z podejmowanych działań. Niech każdy dzień przynosi nowe wyzwania i radości, a otaczający Pana ludzie doceniają Pański dorobek i zaangażowanie.

Z wyrazami szacunku,

Fani serialu “07 zgłoś się”

Jerzy Dziewulski (ur. 15 grudnia 1943 w Warszawie) to polski policjant, antyterrorysta i polityk. Był dowódcą jednostki antyterrorystycznej na lotnisku Okęcie w Warszawie, brał udział w wielu akcjach antyterrorystycznych oraz pełnił funkcję doradcy prezydenta RP ds. bezpieczeństwa. Jako jedyny policjant w Polsce został trzykrotnie odznaczony Medalem za Ofiarność i Odwagę.

W serialu “07 zgłoś się” wystąpił jako komandos i szef brygady antyterrorystycznej w czterech odcinkach z lat 1984–1987.

Poniżej kilka wypowiedzi Pana Jerzego z rozmowy dla “Super Expressu”:
“007 to całkowita fikcja. „07 zgłoś się”, często był oparty na prawdziwych wydarzenia, był tworzony w oparciu o rozmowy z milicjantami. Wszystkie gadżety, jak radar do wykrywania ciał, istniały już wtedy i były w ciągłym użytku. Te wszystkie instrumenty faktycznie były wykorzystywane w pracy milicji”

“Jak miałem skakać na pędzącą ciężarówkę, to faktycznie skakałem na pędząca ciężarówkę. I to nic, że robiłem to aż 7 razy, nie raz lądując zamiast na pace, to choćby na kabinie. Kiedy w końcu się udało, usłyszałem, że świetnie, to powtarzamy. My kręcąc ten serial znakomicie się też bawiliśmy, choć nie raz niektórzy z moich ludzi odnosili poważne kontuzje. Szmagier był dokumentalista i dlatego może w tym serialu nie ma ściemy, on dał o każdy szczegół, tam nie było miejsca na fuszerkę.”

i w mojej ocenie cytat najpiękniej oddający fenomen serialu:
“Taki serial już się nigdy nie powtórzy i chociaż jak włączam sobie go wieczorem i choćbym chciał już pójść spać, to nigdy mi się to nie udaje, zawsze muszę doczekać do końca odcinka.”

Kochani! W komentarzach możecie złożyć swoje życzenia zwracając bezpośrednio do naszego szefa brygady antyterrorystycznej.